Luna jest psem bardzo specyficznym. Delikatnie powiedziane. No ale pomyślcie sami, jak określilibyście zwierzę, które pożarło swój własny ząb? I to jeszcze jedynkę?
|
W reklamie Pedigree już raczej nie wystąpi. |
Myślałam długo, próbując dociec przyczyny tego jakże tajemniczego zdarzenia. Nie wiedziałam nawet jak, gdzie i kiedy. W pewnym momencie doznałam olśnienia. Przypomniał mi się wiersz Norwida, "Fortepian Szopena". Było tam napisane, że każdy ideał, żeby mógł być idealnie idealnym ideałem, potrzebuje swojego dopełnienia - braku.
Oczywistością stało się więc, że ten zjedzony ząb jest po prostu BRAKIEM niezbędnym do osiągnięcia doskonałości.
|
Pani Luna pokazująca całemu światu swoją (nie)doskonałość |
No ale Luna, uprzejmie proszę, wytłumacz mi, dlaczego o musiał być ten przeklęty ząb? Nie mogło ci braknąć nieco wypadającego futra albo cieknącej śliny?
|
"Ideał — sięgnął bruku — —" |
Może brakowało jej w diecie wapnia to schrupała ząbek :D. Kiba miała podobny tajemniczy przypadek, gdzieś zniknęła połowa górnej jedynki czy dwójki i teraz jak się uśmiecha wygląda jeszcze śmieszniej :D.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się te wytłumaczenie! Jestem autorką projektu Nadal jestem kotem o niepełnosprawnych kotach ( https://web.facebook.com/monika.malek.fotografia/photos/?tab=album&album_id=372265572979787 ) projekt ma na celu pokazać koty niepełnosprawne jako koty całkowicie normalne. Czy miałabyś coś przeciwko gdybym użyła tego cytatu w odniesieniu do nich? Jest genialny!
OdpowiedzUsuńNie mam absolutnie nic przeciwko! Wręcz przeciwnie - bardzo się cieszę, że te głupotki, które tu wypisuję mogą być wykorzystane do takich celów! <3 To naprawdę ogromny komplement :)
Usuń